Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility Przejdź do głównej zawartości

Miesiąc uznania audiobooków

Jako dziecko, gdy moja rodzina i ja wybieraliśmy się na długie wycieczki samochodowe, czytaliśmy na głos książki dla zabicia czasu. Kiedy mówię „my”, mam na myśli „ja”. Czytałem godzinami, aż wyschło mi w ustach, a struny głosowe były wyczerpane, podczas gdy moja mama prowadziła, a mój młodszy brat słuchał.
Ilekroć potrzebowałem przerwy, mój brat protestował: „Jeszcze tylko jeden rozdział!” Jeszcze tylko jeden rozdział zamieniał się w kolejną godzinę czytania, aż w końcu okazał litość lub dotarliśmy do celu. Cokolwiek było pierwsze.

Następnie zapoznaliśmy się z audiobookami. Chociaż audiobooki istnieją już od lat 1930. XX wieku, kiedy Amerykańska Fundacja dla Niewidomych zaczęła nagrywać książki na płytach winylowych, nigdy tak naprawdę nie myśleliśmy o formacie audiobooków. Kiedy każdy z nas w końcu dostał smartfona, zaczęliśmy zagłębiać się w audiobooki, które zastąpiły mi czytanie podczas długich przejażdżek samochodem. W tym momencie przesłuchałem tysiące godzin audiobooków i podcastów. Stały się częścią mojego codziennego życia i są świetne przy moim zespole nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD). Nadal uwielbiam kolekcjonować książki, ale często nie mam czasu ani nawet uwagi, aby usiąść i czytać przez dłuższy czas. Dzięki audiobookom mogę wykonywać wiele zadań jednocześnie. Jeśli sprzątam, robię pranie, gotuję lub robię cokolwiek innego, najprawdopodobniej w tle działa audiobook, który zajmuje mój umysł, dzięki czemu mogę się skupić. Nawet jeśli tylko gram w puzzle na telefonie, słuchanie audiobooka to jeden z moich ulubionych sposobów na relaks.

Może myślisz, że słuchanie audiobooków to „oszukiwanie”. Na początku też tak się czułem. Czytanie komuś zamiast samemu? To nie liczy się jako przeczytanie książki, prawda? Według „The Puzzle of Monogamous Marriage” na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, opublikowanym przez Journal of Neuroscience, naukowcy odkryli, że te same obszary poznawcze i emocjonalne w mózgu były aktywowane niezależnie od tego, czy uczestnicy słuchali, czy czytali książkę.

Więc naprawdę nie ma różnicy! Wchłaniasz tę samą historię i uzyskujesz te same informacje tak czy inaczej. Ponadto dla osób z wadami wzroku lub zaburzeniami neurologicznymi, takimi jak ADHD i dysleksja, audiobooki sprawiają, że czytanie jest bardziej dostępne.

Są też przypadki, w których narrator dodaje do doświadczenia! Na przykład słucham najnowszej książki z serii „Archiwum Burzowego Światła” Brandona Sandersona. Narratorzy tych książek, Michael Kramer i Kate Reading, są fantastyczni. Ta seria książek była już moją ulubioną, ale staje się podniosła wraz ze sposobem, w jaki ta para czyta i wysiłkiem, jaki wkładają w swoje aktorstwo głosowe. Toczy się nawet dyskusja na temat tego, czy audiobooki można uznać za formę sztuki, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę czas i energię włożone w ich tworzenie.

Jeśli nie możesz powiedzieć, uwielbiam audiobooki, a czerwiec to miesiąc doceniania audiobooków! Został stworzony, aby zwiększyć świadomość formatu audiobooków i rozpoznać jego potencjał jako przystępnej, zabawnej i legalnej formy czytania. W tym roku będzie obchodzić swoje 25-lecie, a czy jest lepszy sposób na świętowanie niż słuchanie audiobooka?