Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility Przejdź do głównej zawartości

Międzynarodowy Dzień Kota Ratownika

Gdybyś zapytał mnie, czy do 20 roku życia byłem psem czy kotem, powiedziałbym, że jestem psem. Nie zrozumcie mnie źle, nigdy nie lubiłem kotów! Bokserki, chihuahua, owczarki niemieckie, buldogi francuskie, kundle i nie tylko – z nimi dorastałem, więc była to dla mnie naturalna odpowiedź.

Kiedy przeprowadziłem się na studia, jedną z najtrudniejszych zmian było przyzwyczajenie się do braku psów w pobliżu. Nie było nikogo, kto by mnie radośnie powitał, kiedy wracałam do domu, ani nie patrzył na mnie z boku, mając nadzieję, że coś upuszczę, jedząc obiad. Jako prezent urodzinowy dla siebie, kiedy skończyłem 20 lat, zdecydowałem się pójść do schroniska dla zwierząt i wreszcie adoptować własnego zwierzaka, aby dotrzymywał mi towarzystwa. Nie wiem dlaczego, ale od razu udałem się do sekcji, w której trzymano koty. Byłem otwarty na kota, jasne, ale wiedziałem, że prawdopodobnie wrócę do domu z psem.

Ponieważ ten post dotyczy Międzynarodowego Dnia Kota Ratownika, jestem pewien, że możesz się domyślić, co się stało.

Jednym z pierwszych kotów, które zobaczyłem, był przystojny smoking, który zaczął ocierać się o szybę, kiedy przechodziłem obok, mając nadzieję, że zwróci na siebie uwagę. Na jego plakietce widniał napis „Gilligan”. Po okrążeniu pokoju i spojrzeniu na wszystkie koty, nie mogłem wyrzucić z głowy Gilligana, więc zapytałem jednego z pracowników schroniska, czy mógłbym go poznać. Umieścili nas w małym pomieszczeniu wprowadzającym i mogłem zobaczyć, jaki jest ciekawy, przyjazny i słodki. Wędrował po pokoju, szturchając każdy drobiazg, a potem robił sobie przerwę, by usiąść na moich kolanach i mruczeć jak silnik. Po około 10 minutach wiedziałam, że to ten jedyny.

Pierwsze tygodnie z Gilliganem były… interesujące. W domu był tak samo ciekawy, jak w schronisku i pierwsze dni spędził na zwiedzaniu i próbowaniu wszystkiego, co się dało. Przekonałam się, że jest irytująco sprytny i potrafi otworzyć każdą szufladę i szafkę w mieszkaniu (nawet szuflady wysuwane bez uchwytu!). Ukrywanie jedzenia i smakołyków tam, gdzie nie mógł ich znaleźć, stało się zabawą, a ja zwykle przegrywałem. Rano zrzucał rzeczy z mojej komody i półek, żeby mnie obudzić, a nocą kręcił się po mieszkaniu. Myślałem, że stracę rozum, próbując zrozumieć jego mowę ciała i zachowanie – był tak bardzo inny niż psy, do których byłem przyzwyczajony!

Na każdy minus były jednak pozytywy. Miałem teraz stałego kumpla do przytulania, a jego głośne mruczenie przypominające silnik stało się kojącym białym szumem. To, co kiedyś uważałem za nieobliczalne i dziwne zachowania, stało się oczekiwane i komiczne, a dzięki nauce pracy nad jego ciekawością i sprytem stałem się bardziej zorganizowany. Gill stał się moim cieniem. Chodził za mną od pokoju do pokoju, aby upewnić się, że niczego mu nie brakuje, a także był certyfikowanym łowcą robaków, który usuwał z mieszkania wszelkie owady, które miały pecha i dostały się do środka. Mogłam się zrelaksować. więcej, a niektóre z moich ulubionych pór dnia to te, kiedy razem obserwowaliśmy ptaki z okna. Co najważniejsze, mój poziom stresu i zdrowie psychiczne znacznie się poprawiły, mając go w pobliżu.

Trzeba było się uczyć, ale adopcja Gilligana była zdecydowanie jedną z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjąłem. Każdego roku w dniu adopcji Gill dostaje smakołyki i nową zabawkę, aby uczcić jego pojawienie się w moim życiu i pokazanie mi, że tak naprawdę jestem kotem.

2 marca Międzynarodowy Dzień Kota Ratownika będzie obchodzony po raz piąty, odkąd po raz pierwszy obchodzono go w 2019 roku. ASPCA szacuje, że każdego roku w Stanach Zjednoczonych do schronisk trafia około 6.3 miliona zwierząt, z czego około 3.2 miliona to koty. (aspca.org/helping-people-pets/shelter-intake-and-surrender/pet-statistics)

Międzynarodowy Dzień Kota Ratownika ma na celu nie tylko świętowanie uratowanych kotów, ale także podniesienie świadomości na temat adopcji kotów. Istnieje wiele powodów, dla których warto adoptować koty ze schronisk dla zwierząt zamiast chodzić do sklepów zoologicznych lub hodowców. Koty ze schronisk są często mniej kosztowne, ich osobowości są lepiej znane, ponieważ codziennie wchodzą w interakcje z pracownikami schroniska i wolontariuszami, a większość schronisk zapewnia swoim zwierzętom wszelkie szczepienia, leczenie i operacje, których potrzebują przed wysłaniem ich do domu w celu adopcji. Ponadto adopcja kotów ze schronisk pomaga złagodzić przeludnienie, a w niektórych przypadkach może uratować im życie.

Jest wiele wspaniałych kotów, takich jak Gilligan, które potrzebują domów i pomocy, więc rozważ obchody Międzynarodowego Dnia Kota Ratowniczego w tym roku, pracując jako wolontariusz w lokalnym schronisku dla zwierząt, przekazując darowizny na rzecz grup ratujących koty, takich jak Denver's Dumb Friends League i Rocky Mountain Feline Rescue lub (moja ulubiona opcja) adoptowanie własnego kota!